Sylwester to bez wątpienia dzień wyjątkowy – żegnamy w nim Stary, a witamy Nowy Rok. Wielu z nas marzy o tym, aby Sylwestra spędzić w górach. Dlatego co roku główne górskie kurorty przeżywają o tej porze prawdziwe oblężenie. Wszechobecne tłumy, kolejki i hałas mogą sprawić, że zamiast spełnionego marzenia przeżyjemy najprawdziwszy koszmar. Jeśli więc szukacie nieco spokojniejszego miejsca, w którym tłoku obawiać się nie trzeba, sylwester w Szczyrku może okazać się strzałem w dziesiątkę. Szczyrk to niewielkie, lecz urokliwe miasteczko położone w samym sercu Beskidu Śląskiego. Otoczenie gór sprawia, że warto tu przyjechać o każdej porze roku, a zwłaszcza w zimie.
W ciągu dnia czekają tu na turystów górskie spacery w śniegu po kolana lub z pomocą rakiet śnieżnych, białe szaleństwo na narciarskich stokach lub całorocznym torze saneczkowym, a wieczorami? Wieczorami warto skusić się na biesiadowanie w tradycyjnej karczmie z grzańcem zbójnickim lub herbatką z prądem w ręku. A w tą jedną, jedyną noc w roku – wystrzałowa taneczna impreza w rytm góralskiej, ludowej muzyki, wzbogacona górskim kuligiem w blasku pochodni. Tak właśnie wygląda sylwester w Szczyrku. Jeśli jesteście wielbicielami sportów zimowych, warto pomyśleć o Sylwestrze na stokach Szczyrkowskiego Ośrodka Narciarskiego. Tę ostatnią noc starego roku możecie spędzić na białym szaleństwie w blasku fajerwerków na doskonale przygotowanych trasach.
Ciekawą alternatywą może być również Sylwester spędzony na szlaku, tym bardziej, że Szczyrk otoczony jest przez wiele interesujących górskich tras. Jako pozycje obowiązkowe, także zimą należy traktować wejście na Skrzyczne – najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego oraz na Klimczok. Warto pomyśleć również o wycieczce na Przełęcz Salmopolską i Malinów. Sylwester w Szczyrku nie musi oznaczać tylko imprezowego szaleństwa ponieważ miejsce to jest także idealne na odpoczynek z dala od miejskiego zgiełku i zaczerpnięcie świeżego, górskiego powietrza, które z pewnością naładuje mnóstwem energii na resztę roku. Czy może być coś cudowniejszego niż powitanie Nowego Roku w otoczeniu gór pokrytych baśniowo migoczącą śnieżną pierzyną?